*Oczami Leny*
Obudziłam się...zauważyłam że jestem w swoim pokoju.Ale mnie głowa boli nic nie pamiętam. Pamiętam jak poszliśmy na Imprezę a dalej nic.Do pokoju wszedł Liaś.
-Liam powiesz mi co się stało?
-całowałaś się z Niallem i byś się z bzyknęła w kiblu....
-co!!!!!?ja z Niallem?!!!
-tak....
-O BOŻE JAKĄ JESTEM SUKĄ....JA PIERDOLE!!!!naprawdę?!
-no tak....nic nie pamiętasz?!
-no nic....jestem zwykłą dziwkom...
Ubrałam się i wyszłam z domu...poszłam nad wiadukt usiadłam na barierce...podszedł do mnie mój znajomy dealer...
-bierzesz coś?
-daj amfę
Podał mi do ręki trzy paczuszki amfy i poszedł
-nie chcesz kasy
-dziś masz za darmo
-dzięki
Zaciągnęłam się trzy razy...zakręciło mi sie w głowie.Stanęłam na barierce,chyba skocze...Nie warto już żyć za to co zrobiłam Pauli...nie chce mi się żyć.Mam lepszy pomysł żeby zginąć.Zeszłam z barierki i skierowałam się do domu.Doszłam do domu, musiałam unikać Liama żeby nie wykrył u mnie narkotyków.Pobiegłam do kuchni,chwyciłam kluczyki od mojego auta i uciekłam z domu.Wsiadłam do samochodu,odpaliłam go i ruszyłam przed siebie. Byłam już na wiadukcie zauważyłam ciężarówkę i wjechałam w nią...
*Oczami Liama*
Gdzie jest Lena nie ma jej już 6 godzin.Zadzwonię do niej.Pierwszy sygnał,drugi i trzeci.
-halo...
-kim jesteś szukam swojej siostry Leny...
-ja jestem lekarzem.Pańska siostra jest w szpitalu miała wypadek z tirem.Miała operacje. Jeśli pan może to niech tu przyjedzie.
-zaraz będę-rozłączyłem się
-DANIELLE!!!!!JEDZIEMY DO SZPITALA ZBIERAJ SIĘ
Przybiegła bardzo szybko,pobiegliśmy do samochodu.
Po 5 minutach dojechaliśmy,pobiegłem do recepcji a pielęgniarka podała mi jej salę.Podeszłem do niej i złapałem ją za rękę.
-Lena...dlaczego to zrobiłaś...
Poleciała mi łza,boże jeśli ona umrze to ja sobie tego nie daruje.Danielle podeszła do mnie i złapała mnie za rękę.
-będzie dobrze...
-nie już nigdy nie będzie dobrze...
Spojrzała w moje oczy,otarła mi łzy i przytuliła się.Posadziłem ją na kolanach i złapałem rękę Leny. Przyszedł do nas lekarz.
-jest w śpiączce...powinna niedługo się obudzić...
-jaką przeszła operację?
-miała rozciętą szyję musieliśmy ją zaszyć,jeszcze złamana noga i rozbita głowa.
-dziękuje już za dużo się dowiedziałem...
-dobrze...do zobaczenia
I wyszedł z sali...Może zadzwonię do Pauli ale co ja jej powiem "hej Paula no wiesz Lena się prawie przez ciebie zabiła bo wjechała w tir.Za to że całowała się z Niallem a ty jej nienawidzisz i jeszcze jedno ona ci wybaczyła pocałunek a ty co?nie możesz z nią pogadać tylko uciekasz przed problemem..." no najlepiej tak jej powiem...BRAWA DLA MNIE!!!
-Lenuś obudź się błagam cię...
-Liaś zostaw ją...
-nie...
Położyłem się z Danielle na drugim łóżku i zasnąłem
*Oczami Leny*
*sen*
Strasznie raziło mnie słońce,usłyszałam jakieś śmiechy.Zauważyłam że jestem na łące,a na jej środku był rozłożony koc a na nim siedzieli: Liam,Danielle,Zayn,Perrie,Lou,Hazz,Paula,Niall i dwie dziewczyny.Chciałam tam podejść,ale usłyszałam te słowa "Bez Leny jest lepiej" a powiedział je Lou,przytulając jakąś dziewczynę. Dobrze wiedzieć...Nagle z tej łąki zrobił się dłuuuugi korytarz a na jego końcu było światło...
-chyba tam pójdę i tak już nikt mnie nienawidzi...
Nagle poczułam drgawki,upadłam na ziemie,jeszcze raz poczułam mocniejsze drgawki i...
-------------------------------------------------------------myśle że wam się podobało sorki że taki smutny ale miałam taką wene ~Lenuś :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz