czwartek, 7 listopada 2013

rozdział 13

*Oczami Pauli*
*miesiąc później*
Ten miesiąc był najgorszym miesiącem mojego życia. Dzisiaj Louis miał pojechać po Lene. Ja przez cały miesiąc nigdzie nie wyszłam. Teraz jestem tak zwanym wrakiem człowieka a czemu? Bo Lena mnie nie nawidzi, Louis próbuje udawac że nie ma mi za złe tego pocałunku ale mu to nie wychodzi. Chociaż dobrze że Niall mnie wspiera, pomaga mi jak może ale ja nie mam na nic siły prakatycznie nic nie jem. Teraz jest 8.55, dopiero sie obudziłam zrobiłam to samo co zawsze od miesiąca, wstałam chłopaki spali poszłam do kuchni zrobiłam kakao praktycznie tylko po kakao wychodziłam z pokoju, postawiłam je w tym samym miejscu co zawsze i poszłam do łazienki wzięłam szybki prysznic ubrałam moje czarne rurki, białą bokserke i za dużą czarna bluze z Nike. Na stopy, założyłam moje krótkie białe conversy na cienkiej podeszwie, i stwierdziłam że pierwszy raz od wyjazdu Leny wyjdę z domu. Zeszłam na dół i zobaczyłam Harrego Liama i Nialla z minami typu "wtf?!" 
-Co wy tacy zdziwieni? ;/
- No bo od miesiąca nie wychodziłaś z domu a teraz idziesz?
-No tak, ktoś chce isc ze mną do wesołego miasteczka?
- Ja chce! - Niall 
Ja też idę - harry 
-No to idziemy wszyscy - Liam
-Louis pojechał juz po Lene?
- Tak niedługo powinni być 
-Aha no dobra idziemy?
- Jasne 
W wesołym miasteczku było świetnie
- A w  ogóle chłopaki czemu Zayna nie było w domu? 
- Polazł do Perie a gdzie mógłby byc planują ślub 
- Aha fajnie 
Staliśmy w kolejce na diabelski młyn, gdy za nami stanął chłopak z dziewczyna oboje w kapturach, strasznie przypominali Louisa i Lene, ale stwierdziłam że to nie mogą być oni, no bo co by tu robili. Wsiadłam na diabelski młyn a chłopcy mnie wykiwali, wsadzili mnie z ta dziewczyną,  do wagoniku, zauważyłam że ta dziewczyna tez nie była zadowolona, zobaczyłam że w wagonie z chłopakami siedzi Louis, skąd on sie tam wziął ZARAZ ZARAZ.... sciągnełam jej kaptur z głowy, była to Lena, przytuliłam ja o dziwo mnie nie odepchnęła 
- Paula, tam było okropnie, jak w więzieniu
lena powiedziała to i zaczeła płakać
- Ej nie płacz, bedzie dobrze możemy pogadać?
- Dobrze 
- Lena, ja chciałam cie strasznie ale to strasznie przeprosić, nawet nie wiesz ile przeszłam przez ten pocałunek, to była po prostu taka sytuacja, poczułam sie jakby było lepiej gdyby mnie nie było, bo Kamil mnie zdradził nie pomyślałam że jak pocałuję Louisa, to będe jak ta dziwka Ada. Jeszcze raz strasznie cie przepraszam, ja zrozumiem jeśli mi nie wybaczysz... 
 ---------------------------------------------
Pajla <3  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz