*oczy Pauli*
Niall przyjechał równo o 15.00 pojechalismy do Nando's. Tam duzo gadalismy i wgl, było okej nic specjalnego sie nie wydarzyło. Pojechalismy do mnie, Leny nie było poszliśmy do mojego pokoju, jednak po chwili zadzwonił dzwonek, otworzyłam drzwi, a w nich stał Kamil , mój były chłopak z Polski
- Kamil co ty tu robisz?
-Przyjechalem do ciebie
Nagle usłyszałam głos Nialla
- kto to?
Niall szedł na dół, i ujrzał Kamila
- ponawiam pytanie kto to?
- jej chłopak - odpowiedział Kamil
- mam imie. były chłopak jak już
- ależ Paula, ja przyleciałem specjalnie z Polski żeby cie odzyskać i wyjaśnić ci pewną sprawe
-właź, myślałąm że sprawe z naszym związkiem mamy załątwioną....
- ja tez tak myślałem ale spokojnie zaraz wszystko ci opowiem....
-----------------------------------------------
Dobra rozdział meeeeeeeega krótki ale spokojnie 6 bedzie dłuższy dodałam nowego Bohatera. Możecie obczaić go w zakładce "BOHATEROWIE" ~Pajla
wtorek, 29 października 2013
sobota, 26 października 2013
rozdział 4
*Oczami Leny*
Dojechaliśmy do willi chłopaków przez chwilę siedzieliśmy jeszcze w aucie . Harry spojrzał na mnie a ja na niego .Nagle mnie pocałował i wysiadł z samochodu, otworzył przedemną drzwi przyciągnął mnie do siebie.Wziął mnie na ręcę i zaniósł do środka.Przyniósł mnie do sypialni i rzucił na łóżko rozpiął koszule i rzucił za siebie wylądowała gdzieś w kącie. Powoli ściągał mi sukienke kiedy tu nagle wszedł Lou zamknął oczy i po policzku spłyneła mu łza. Ubrałam sukienke i pobiegłam za nim.
-Lou co się stało?-zapytałam zaniepokojona
-nic...-powiedział zły
-przecież widze że coś się stało powiedz prosze-powiedziałam ocierając mu łze
-dobra ale mnie nie wyśmiej
- niewyśmieję cię nawet jeśli to najgłupsza rzecz na świecie-odpowiedziałam całując go w policzek
-no właśnie o to chodzi...
-czyli???
-zakochałem się w tobie ale ty chyba we mnie nie...
-naprawdę??? myślałam że wtedy jak byliście to mnie unikałeś...
-chciałem cię zagadać ale jakoś nie miałem odwagi jak zobaczyłem że Harry poszedł do ciebie spać załamałem się.
-ale on spał na podłodze a ja spałam z Paulą-zaśmiałam się
-naprawde spałaś z Paulą?
-tak...albo teraz mieliśmy jechać na kawe a on nie dość że przywiózł mnie tu to jeszcze zaczął mnie rozbierać-musiałam skłamać nie chciałam zrobić mu przykrości
-a ja już myślałem...-przytuliłam się do niego
-myślałeś że zajdzie dziś coś więcej po między mną a Loczkiem-uśmiechnęłam się
-tak...myślałem że się z nim prześpisz-ulrzyło mu
-dobra musze lecieć się ubrać bo mi zimno...
Poszłam do Harrego i poprosiłam go aby mnię odwiózł
-ale dlaczego?? mieliśmy przecież...-przerwałam mu -tak ale Lou wyznał mi miłość...-zamknęłam oczy
-co?! mówisz naprawdę?-zaskoczyło go to
-tak...-popłynęła mi łza
-dlaczego płaczesz-zapytał z troską
-niewiem poprostu mnie odwieź-wybuchnęłam płaczem
-ubiore się
Dał mi swoją marynarkę żeby mi nie było zimno.Podbiegłam do samochodu usiadłam na przednim siedzeniu i wytarłam łzy.Dojechaliśmy do domu.Harry odprowadził mnie do samych drzwi zamykałam już je
-moge nachwile wejść -krzyknął Loczek
-wchodź
Zaprowadziłam go do mojego pokoju. Usiedliśmy na łóżku, Harry przytulił mnie do siebie
-mów o co chodzi??
-no bo Lou wyznał mi miłość
-no to co?
-no bo ja...-przerwał mi
-co ty kochasz go czy mnie?!-zapytał wściekły
-kocham ciebie ale ja nie chcem skrzywdzić Lou.
-wybieraj bo ja niebędę czekać wiecznie -powiedział i wyszedł z domu
----------------------------------------------------nwm co powiedzieć ~Lena
Dojechaliśmy do willi chłopaków przez chwilę siedzieliśmy jeszcze w aucie . Harry spojrzał na mnie a ja na niego .Nagle mnie pocałował i wysiadł z samochodu, otworzył przedemną drzwi przyciągnął mnie do siebie.Wziął mnie na ręcę i zaniósł do środka.Przyniósł mnie do sypialni i rzucił na łóżko rozpiął koszule i rzucił za siebie wylądowała gdzieś w kącie. Powoli ściągał mi sukienke kiedy tu nagle wszedł Lou zamknął oczy i po policzku spłyneła mu łza. Ubrałam sukienke i pobiegłam za nim.
-Lou co się stało?-zapytałam zaniepokojona
-nic...-powiedział zły
-przecież widze że coś się stało powiedz prosze-powiedziałam ocierając mu łze
-dobra ale mnie nie wyśmiej
- niewyśmieję cię nawet jeśli to najgłupsza rzecz na świecie-odpowiedziałam całując go w policzek
-no właśnie o to chodzi...
-czyli???
-zakochałem się w tobie ale ty chyba we mnie nie...
-naprawdę??? myślałam że wtedy jak byliście to mnie unikałeś...
-chciałem cię zagadać ale jakoś nie miałem odwagi jak zobaczyłem że Harry poszedł do ciebie spać załamałem się.
-ale on spał na podłodze a ja spałam z Paulą-zaśmiałam się
-naprawde spałaś z Paulą?
-tak...albo teraz mieliśmy jechać na kawe a on nie dość że przywiózł mnie tu to jeszcze zaczął mnie rozbierać-musiałam skłamać nie chciałam zrobić mu przykrości
-a ja już myślałem...-przytuliłam się do niego
-myślałeś że zajdzie dziś coś więcej po między mną a Loczkiem-uśmiechnęłam się
-tak...myślałem że się z nim prześpisz-ulrzyło mu
-dobra musze lecieć się ubrać bo mi zimno...
Poszłam do Harrego i poprosiłam go aby mnię odwiózł
-ale dlaczego?? mieliśmy przecież...-przerwałam mu -tak ale Lou wyznał mi miłość...-zamknęłam oczy
-co?! mówisz naprawdę?-zaskoczyło go to
-tak...-popłynęła mi łza
-dlaczego płaczesz-zapytał z troską
-niewiem poprostu mnie odwieź-wybuchnęłam płaczem
-ubiore się
Dał mi swoją marynarkę żeby mi nie było zimno.Podbiegłam do samochodu usiadłam na przednim siedzeniu i wytarłam łzy.Dojechaliśmy do domu.Harry odprowadził mnie do samych drzwi zamykałam już je
-moge nachwile wejść -krzyknął Loczek
-wchodź
Zaprowadziłam go do mojego pokoju. Usiedliśmy na łóżku, Harry przytulił mnie do siebie
-mów o co chodzi??
-no bo Lou wyznał mi miłość
-no to co?
-no bo ja...-przerwał mi
-co ty kochasz go czy mnie?!-zapytał wściekły
-kocham ciebie ale ja nie chcem skrzywdzić Lou.
-wybieraj bo ja niebędę czekać wiecznie -powiedział i wyszedł z domu
----------------------------------------------------nwm co powiedzieć ~Lena
rozdział 3
*Oczami Pauli*
Nadal byłam zmęczona więc poszłam do salonu i usiadłam obok Nialla. Oglądał wiadomości były takie nudne że oczy zamykały mi się same położyłam głowe na ramieniu Nialla i zasnęłam.Te miejsce było nawet wygodnę.Po 10 minutach Blondyn mnie obudził.
-Paula może wyjdziemy dziś na kawe lub ciasto?-zapytał z nadzieją
-tak a gdzie?-zapytałam wesoła
-może do Nando's?-zapytał oblizują usta
Zobaczyłam jak się podjarał więc pokiwałam głową. Ucieszył się i pobiegł na góre się ubrać. Przyszedł Liaś z Danielle isiedli na fotelu razem. To takie słodkie też by tak chciała. No ale...popatrzałam na siebie i zauważyłam że jestem w bieliźnie dostałam rumieńców i pobiegłam na góre się ubrać.Zayn,Louis,Niall i Loczek pojechali do domu
Zrobiłam lekki makijaż i rozpuściłam włosy. Wrzóciłam do torebki potrzebne rzeczy.Ktoś zapukał do drzwi poszłam otworzyć,to Harry był równo o 3:00
Chciałam go pocałować ale on zrobił to pierwszy.Zrobiłam wielkie oczy i odwzajemniłam głębszym pocałunkiem ,popchnął mnie do ściany
-widze że jesteś gotowa na pewno chcesz jechać na kawe-zapytał oczekują coś więcej
-może pojedziemy do ciebie- zapytałam z łobuzerskim uśmiechem
-no właśnie takiej odpowiedzi oczekiwałem- także zrobił łobuzerski uśmiech
-Liam wychodze z Harrym-krzyknęłam do Liaśa
I poszliśmy do auta.
---------------------------------------------------
Coś tam napisałam ~Lena
Nadal byłam zmęczona więc poszłam do salonu i usiadłam obok Nialla. Oglądał wiadomości były takie nudne że oczy zamykały mi się same położyłam głowe na ramieniu Nialla i zasnęłam.Te miejsce było nawet wygodnę.Po 10 minutach Blondyn mnie obudził.
-Paula może wyjdziemy dziś na kawe lub ciasto?-zapytał z nadzieją
-tak a gdzie?-zapytałam wesoła
-może do Nando's?-zapytał oblizują usta
Zobaczyłam jak się podjarał więc pokiwałam głową. Ucieszył się i pobiegł na góre się ubrać. Przyszedł Liaś z Danielle isiedli na fotelu razem. To takie słodkie też by tak chciała. No ale...popatrzałam na siebie i zauważyłam że jestem w bieliźnie dostałam rumieńców i pobiegłam na góre się ubrać.Zayn,Louis,Niall i Loczek pojechali do domu
*Oczami Leny*
Wziełam prysznic i poszłam do pokoju się ubrac w bezową sukienke i czarne szpilki.Zrobiłam lekki makijaż i rozpuściłam włosy. Wrzóciłam do torebki potrzebne rzeczy.Ktoś zapukał do drzwi poszłam otworzyć,to Harry był równo o 3:00
Chciałam go pocałować ale on zrobił to pierwszy.Zrobiłam wielkie oczy i odwzajemniłam głębszym pocałunkiem ,popchnął mnie do ściany
-widze że jesteś gotowa na pewno chcesz jechać na kawe-zapytał oczekują coś więcej
-może pojedziemy do ciebie- zapytałam z łobuzerskim uśmiechem
-no właśnie takiej odpowiedzi oczekiwałem- także zrobił łobuzerski uśmiech
-Liam wychodze z Harrym-krzyknęłam do Liaśa
I poszliśmy do auta.
---------------------------------------------------
Coś tam napisałam ~Lena
rozdział 2
***
*Oczami Pauli*
Była już 3:00 w nocy oglądaliśmy horror niepamiętam jaki.Liaś wstał i zaniósł do sypialni Danielle która już dawno spała.Przyszedł i porozdzielał łóżka Louis i Zayn mieli spać na kanapie, Loczek miał spać w pokoju Leny(na podłodze),Niall miał spać w moim pokoju(na podłodze).Gdy już wszysy poszli zgasiłam telewizor i światło.Poszlłam do łóżka a na nim spał Niall.Wkurzyłam się ale on tak słodko spał że szkoda było go budzić.Więc poszłam do sypialni Leny,spała w łóżku a Loczek spał na podłodze.Przyniosłam koc i go przykryłam,a sama położyłam się do Leny.
***
*Oczami Leny*
Wstałam zaspana i zobaczyłam obok siebie Paule,zaśmiałam się.Wstałam z łóżka i gdy chciałam pójść do kuchni po butelke wody przewróciłam się na Loczka otworzył oczy i uśmiechnął się.Pomógł mi wstać zobaczyłam że jest w samych bokserkach,dostał rumieńców.A z resztą ja niebyłam lepsza miałam na sobie samą bieliznę,ja też dostałam rumieńców.Poszłam z Loczkiem do kuchni zrobić śniadanie.Nakryłam do stołu i podaliśmy jedzenie zapach wyczuł Niall i pędem do nas dołączył.Zawołałam wszystkich żeby razem zjeść śniadanie.Gdy zjedliśmy Loczek pomógł mi posprzątać ze stołu.Poszłam do pokoju się ubrać i nagle wszedł Loczek zamknął oczy
-przepraszam- powiedział z zamkniętymi oczami.
-nic się nie stało przecież nie jestem nago-powiedziałam z uśmiechem.
Loczek otworzył oczy i z wielkim uśmiechem poszedł po swoje ciuchy,ubrał się w moim pokoju.Gdy wychodziłam z pokoju chłopak złapał mnie za ręke.-yyy...-zająkał się-może umówimy się na kawe?-wydusił z siebie
-no pewnie-odpowiedziałam szczęśliwa
-dobra to o której ci pasuje?-zapytał przejęty
-o...3:00(po południu)
-to umówieni-uśmiechnął się
---------------------------------------------------
yyyyyyy nwm po prostu jest...~Lena
rozdział 1
*Oczami Leny*
Wróciłyśmy do domu Liaś siedział na kanapie z jakąś dziewczyną i coś oglądali non stop sie do niego przytulała.Ja z Paulą wybuchnełyśmy smiechem i pobiegłyśmy na góre.Liam to usłyszał (trudno nie usłyszeć śmiechu Pauli).Przyszedł do nas z tą facetką.Przedstawił nam ją i pocałował ją w policzek miała na imię Danielle.Poszła na chwile do łazienki a Liam usiadł obok nas i zaczął o niej gadać.
-Więc ona ma z nami mieszkać?!-krzyknęłam na cały dom
-Tak!!! to mój dom a nie twój....-powiedział zły
Wyszedł z mojego pokoju i zszedł na dół zrobić obiad.Danielle pobiegła za nim i pocałowała go. A on z wielkim uśmiechem na twarzy wystawił mi język.Paula się zasmiała i zaczełyśmy gadać o niej.Nagle ktoś zadzwonił do drzwi .
-Lena otwórz dzwi bo ja i Danielle mamy brudnę ręce -krzyknął Liam.
-Idę już - powiedziałam zła.
Podbiegłam do drzwi i zobaczyłam czwórkę chłopaków. Wepchneli się do środka .Usiedli w jadalni i zaczeli krzyzeć ,,Chcemy jeść!!!!''.Paula przybiegła do jadalni i się z nich smiała.Liam przyniósł im wielką pizze. Blondasek wziął cztery kawałki a dla reszty zostawił po jednym. Chciałam usiąść do stołu ale wszystkie miejsca były zajęte.
*Oczami Pauli*
O nie tylko nie to nienawidze pizzy.Poprosiłam Liama żeby mi zrobił frytki z chęcią się zgodził.Poszłam do salonu z Leną zjeść bo przecież te bałwany zajeły wszystkie miesca. Koło nas usiadł Loczek(będę go tak nazywać)oglądł z nami.Kiedy zjadłyśmy poszłyśmy zanieść talerze do zmywarki jak wróciłyśmy na kanapie i fotelach nie było już miejsca.Liaś wstał i przedstawił nas chłopaką.
-Gdzie mamy usiąść?-zapytałam oburzona
-Na podłodze- zasmiał się blondas
-HA HA...bardzo śmieszne -odpowiedziałam z sarkazmem.
Lena usiadła na samej krawędzi kanapy obok Loczka ja natomiast usiadłam na podłodze obok nóg Leny.
----------------------------------------------------coś ~Lenaczwartek, 24 października 2013
Bohaterowie
Lena - szatynka średniego wzrostu, lubi kolor czerwony ,ma niebieskie oczy, jest bardzo miła i wrażliwa, ma 19 lat(była ćpunką przez pewną osobę)
Paula -brązowooka, niskiego wzrostu, ma 19 lat jest przyjaciółką Leny. Wierzy w Larry'ego. Ma włosy, fioletowo- niebieskie ,lubi kolor czarny
Harry - wysoki szatyn lubi kolor pomarańczowy. Ma 20 lat ,ma zielone oczy
Louis - wysoki szatyn lubi kolor czerwony, jego najlepszy przyjaciel to Kevin :) Ma 21 lat i niebieskie oczy
Liam - wysoki szatyn, 20 lat lubi kolor purpurowy. Bardzo miły , jest bratem Leny.
Zayn - wysoki brunet , 20 lat lubi kolor czerwony , ma brązowe oczy.
Niall - wysoki blondasek, 20 lat lubi kolor niebieski , ma niebieskie oczy
Ada - ma 19 lat jest studentką naszej szkoły (fałszywa przyjaciółka) ma różowe włosy .
Kamil- były chłopak Pauli, pojawi się niespodziewanie w Londynie, aby odzyskać dziewczynę. Nienawidzi 1D Daniel-były chłopak Leny, znają się od dzieciństwa. Daniel przyjechał na trochę, pilnować chaty brata
Prolog
Jestem studętką z Anglii.Mieszkam w willi z moim bratem Liamem i moją najlepszą przyjaciółką Paulą. Jesteśmy normalnymi dziewczynami które chciałyby znaleść chłopaków ale tak naprawde nie jest to takie proste. Bardzo dobrze się uczymy (tak jakby kujonki) ale jesteśmy spoko, lubimy się powygłupiać
:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)